"The Royals” to dramat o fikcyjnej królewskiej rodzinie z elementami „Hamleta” Szekspira. Częściowo baśń, częściowo historia ku przestrodze. Opowieść o ludziach zniszczonych przez władzę, bogactwo i pożądanie"*
Decyzja o obejrzeniu "The Royals" była w pełni spontaniczna. Szukałam czegoś lekkiego, aby odpocząć od szkoły (zaczęłam oglądać w okolicy maja). Przeglądając listę seriali na jednej ze stron, na której można obejrzeć seriale online w oczy rzucił mi się tytuł, przeszukałam google wzdłuż i wszerz, ale nie znalazłam wielu informacji na temat tej produkcji. Tylko krótki opis, który zamieściłam powyżej i opinie, że nieźle się zapowiada. Pomyślałam, że zaryzykuje i dam serialowi szansę, i wiecie co? Przepadłam.
Pierwszy odcinek nie był wybitny, był niezły , ale zachęcił mnie do dalszego oglądania. I szczerze powiem, że opłaciło się, z odcinka na odcinek było coraz lepiej! Z każdą kolejną sceną wciągałam się coraz bardziej i chciałam więcej i w końcu dotarłam do końca, co stało się zdecydowanie zbyt szybko!
Źródło |
Gra aktorska jest na dobrym poziomie, czasami niektórym aktorom zdarzają się gorsze momenty, ale nie odczułam, żeby bohaterowie zachowywali się nienaturalnie lub nie okazywali emocji. Czasami miałam wrażenie, że okazują ich aż za dużo.
Jestem całkowicie zakochana w postaciach! Twórcy zrobili kawał dobrej roboty, stworzyli bardzo ciekawe i różnorodne charaktery, dzięki którym nie można się nudzić.
Moją ulubienicą jest zdecydowanie księżniczka Eleanor (Alexandra Park), która jest zadziorna, waleczna, silna, nieufna, buntownicza i jak reszta bohaterów niemoralna. Jednak czasami pokazuje się z innej strony, potrafi być wrażliwa, pełna pokory i spokojna.
Ciekawą bohaterką jest królowa Helena (Elizabeth Hurley), nie potrafię ustosunkować się do jej postaci. Z jednej strony uwielbiam ją za jej siłę a z drugiej nienawidzę za to jak traktuje swoje dzieci i niszczy swoją rodzinę.
W męskim gronie najbardziej wyróżniają się Jasper (Tom Austen) oraz Cyrus (Jake Maskall). Jasper jest tajemniczy, pewny siebie a zarazem bardzo opiekuńczy a Cyrus... tego gościa znienawidzicie, uwierzcie mi.
Z początku książę Liam (William Moseley) był mi obojętny, miał uroczy wątek z Ophelią (Merritt Patterson), a to, że nagle został następcą tronu go przerastało. Jednak w miarę rozwoju akcji zaczął pokazywać się z innej strony, w końcu zaczął zdobywać "to coś", co sprawiło, że stał się interesujący.
Źródło |
Z początku wątki w serialu skupiają się na rodzinie królewskiej i jej problemach, dopiero później wkradają się intrygi, kłamstwa przez co akcja zaczyna pędzić jak szalona i nie wiadomo komu można zaufać. W opisie zamieszczona jest informacja, że serial ma w sobie elementy z "Hamleta", ale widać to dopiero ostatnich 3-4 odcinkach, gdzie intryga goni intrygę a analogie między bohaterami "The Royals" a dziełem Szekspira zaczynają być zauważalne. Jednak nie wszystkie postaci zaczerpnięte są ze sztuki a postacie wzorowane na "Hamlecie" w "The Royals" są zmodyfikowane.
Podczas oglądania towarzyszyło mi wiele emocji. Śmiałam się, wzruszałam, dziwiłam i cieszyłam się jak głupia ze scen Jaspenor (Eleanor i Jasper, między nimi lecą iskry!). Wielokrotnie miałam ochotę zamordować jakiegoś bohatera i próbowałam rozgryźć motywy niektórych działań. Huśtawka emocjonalna gwarantowana!
Źródło |
Dużym plusem serialu jest muzyka. Zazwyczaj nie zwracam uwagi na elementy dźwiękowe w produkcjach filmowych czy serialowych, ale w tym przypadku było to niemożliwe. Utwory dopasowane są do sytuacji i bardzo dobrze oddają charakter scen.
Kolejnym plusem "The Royals" są kostiumy i scenografia. Zdecydowanie widać w nich przepych odpowiedni dla rodziny królewskiej. A kostiumy w wielu przypadkach oddają charakter postaci i przyznam szczerze, że niektóre ubrania z serialu z chęcią włożyłabym do mojej szafy.
Źródło |
Serial "The Royals" skradł moje serce i już nie mogę doczekać się premiery drugiego sezonu, bo zapowiada się fantastycznie! Komu polecam? Osobą, które lubią historie związane z monarchią, szukają ciekawych postaci i rozrywki. Jednak serial nie jest "pustą rozrywką", pokazuje jak ważna jest rodzina, jak władza i pieniądze mogą zniszczyć człowieka oraz jak trudne potrafi być "bajkowe życie".
Niestety, nie znalazłam zwiastuna z polskimi napisami
TUTAJ możecie zobaczyć zapowiedź drugiego sezonu z polskimi napisami :)
TUTAJ możecie zobaczyć zapowiedź drugiego sezonu z polskimi napisami :)
Reżyseria: Mark Schwahn
Scenariusz: Mark Schwahn
Gatunek: Dramat
Produkcja: USA
Premiera światowa: 15 marca 2015 (w USA)
Obsada: Elizabeth Hurley (Królowa Helena), Vincent Regan (Król Simon), William Moseley (Książę Liam), Alexandra Park (Księżniczka Eleanor), Merritt Patterson (Ophelia), Jake Maskall (Cyrus), Tom Austen (Jasper), Sophie Colquhoun (Gemma)**
* opis pochodzi z serwisu naekranie.pl
** informacje pochodzą z serwisu filmweb.pl
Kojarzy mi się trochę z Gossip Girl, może ze względu na taką jakby "elitę". Zainteresowałaś mnie :) Jak będę chciała zabrać się za jakiś serial to będzie to ten.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Słyszałam porównania do "Plotkary", ale nie wiem jak się do tego ustosunkować, bo nie oglądałam. Mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńJuż dawno obejrzałam pierwszy odcinek, ale jakoś ciężko mi się zabrać za kolejne. Może w końcu się przemogę ;)
OdpowiedzUsuńilmiogattonero.blogspot.com
Z odcinka na odcinek jest coraz lepiej, więc mam nadzieję, że przemożesz się i wkręcisz się tak jak ja :D
UsuńCiekawy serial. Postaram się zacząć go oglądać, jak tylko znajdę czas :)
OdpowiedzUsuńPozostaje mi tylko trzymać kciuki, żeby Ci się udało :)
UsuńU mnie niestety krucho z serialami ;)
OdpowiedzUsuńJedyny serial, który oglądam to "Sherlock", ale cóż muszę się przemóc i zacząć oglądać coś innego. :D
http://zagubieni-w-ksiazkach.blogspot.com/
Serial wydaje się być ciekawy, ostatnio poluje na jakiś, bo akurat muszę oczekiwać na nowe sezony( Gra o tron, tvd, the originals) Chętnie obejrzę:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńIch perspektywy
Ciekawy serial, dużo o nim słyszałam.Oczywiście dobrych rzeczy.;)
OdpowiedzUsuńhttp://krainaksiazek0.blogspot.com/
Być może się za niego zabiorę jak skończę "Kości" :) swoją drogą, polecam, świetny serial :)
OdpowiedzUsuńNa razie unikam nowych seriali, bo w zbyt wiele już jestem wciągnięta... choć ten zapowiada się całkiem nieźle. Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńJestem zainteresowana! Od jakiegoś czasu szukam jakiegoś ciekawego serialu, który mógłby mnie trochę odprężyć. Zdecydowanie lubię takie lekkie produkcje, niewymagające wiele od widza, bo mogę odpocząć przy nich. W ogóle to mało oglądam, ale jeżeli już się w coś wkręcę, to na 100%:) Myślę, że ten serial byłby dla mnie, tylko muszę znaleźć czas na oglądanie.
OdpowiedzUsuńRecenzandia
Oooo, aaaaa, uuuu, ale czadowo się zapowiada! Obejrzałam trailer i już się zakochałam. A Twoja opinia na temat serialu sprawiła, że koniecznie obejrzę pierwszy odcinek. I pewnie też się wkręcę. :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobre.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety tako serialu,a le jak widzę że pojawiają się narkotyki to nie jest dobre. Tym bardziej że jest wiele osób po prostu uzależnionych i walczących z tym uzależnieniem. Jak czytałam w https://detoksfenix.pl/jak-uwolnic-sie-ze-szponow-krolowej-narkotykow-detoks-heroinowy-szansa-na-lepsze-zycie/ to faktycznie detoks heroinowy może dać nam lepsze życie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny artykuł.
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko zostało tu opisane.
OdpowiedzUsuń